Bez niespodzianki w Opolu - COROTOP GWARDIA OPOLE
Bez niespodzianki w Opolu
W 22. serii PGNiG Superligi Gwardia Opole podejmowała we własnej hali Orlen Wisłę Płock.
Mecz znakomicie rozpoczęli przyjezdni, którzy po 3 minutach mieli w swoim dorobku już trzy oczka, przy pustym koncie gospodarzy. Gwardziści jednak odrobili straty, a po bramce Noa Zubaca, wyszli na prowadzenie. Nafciarze stopniowo się rozkręcali i po 10. minutach prowadzili ponownie trzema bramkami. W 20. minucie, po trafieniu Niko Mideghii było już 7:15. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się Marek Hryniewicz, lecz strata do rywala nadal była duża. Mimo dzielnej postawy Gwardii, pierwsza odsłona meczu zakończyła się rezultatem 11:19.
Drugą partię nieźle zaczęli opolanie, a to głównie za sprawą dobrej postawy w obronie oraz skutecznym interwencjom Adama Malchera. Nafciarze nie zwalniali tempa i konsekwentnie realizowali swoje założenia taktyczne. W 43. minucie po skutecznym rzucie Krzysztofa Komarzewskiego, mieliśmy wynik 16:27. Mimo lepszej postawy zawodników Rafała Kuptela w drugiej połowie, zwycięzca tego meczu mógł być tylko jeden. Spotkanie zakończyło się wynikiem 23:38, a Wisła umocniła się na pozycji lidera.
MVP: Lovro Mihić
KPR Gwardia Opole - ORLEN Wisła Płock 23:38 (11:20)
KPR Gwardia Opole: Malcher, Lellek - Zubac 5, Sosna 1, Fabianowicz, Wojdan 1, Koc, Hryniewicz 2, Stempin 1, Jankowski 3, Milewski, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk 2, Monczka 1, Chychykalo 5.
Trener: Rafał Kuptel
Kary: 10 minut
Karne: 2/2
ORLEN Wisła Płock: Garcia Biosca, Jastrzębski - Daszek 4, Lucin 7, Piroch 3, Sroczyk 4, Serdio 1, Susnja 1, Fazekas 1, Komarzewski 5, Krajewski 3, Terzic, Dawydzik 1, Mihić 5, Mindeghia 1, Kosorotov 2.
Trener: Xavier Sabate
Kary: 6 minut
Karne: 3/2