Piotrkowski rollercoaster dla gospodarzy - COROTOP GWARDIA OPOLE
Piotrkowski rollercoaster dla gospodarzy
Gwardia Opole wciąż musi czekać na pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. We wczorajszym starciu w Piotrkowie Trybunalskim opolski zespół uległ Piotrkowianinowi 26:27. Spotkanie trzymało w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty i obfitowało w wiele zwrotów sytuacji.
Wynik spotkania otworzył Roman Chychykalo. Wyrównał chwilę później Antoni Doniecki. Remis utrzymywał się do 7. minuty (3:3), a następnie Piotrkowianin odskoczył od Gwardii na pięć trafień. W 14 minucie, po bramce Filipa Wadowskiego, było 8:3. Gwardia szybko odrobiła większość strat (9:8 – 20 minuta), aby znów oddać inicjatywę Piotrkowianinowi. Na sześć minut przed końcem pierwszej odsłony, po kolejnym trafieniu Kamila Mosiołka, było 13:8 dla gospodarzy. W końcówce znów jednak lepiej zagrała Gwardia, co dało efekt w postaci wyniku 15:13 dla gospodarzy po trzydziestu minutach.
Po przerwie znów lepiej grał Piotrkowianin, który na kwadrans przed końcem prowadził różnicą czterech goli 23:19. I wtedy w grze miejscowych coś się zacięło. W ciągu pięciu minut Gwardia doprowadziła do remisu (24:24) i miała piłkę aby wyjść na prowadzenie. Wyrzuciła ją jednak w aut. Gospodarze wykorzystali ten prosty błąd. Bramki Marcina Szopy z rzutu karnego i Filipa Surosza pozwoliły na dwubramkową przewagę 26:24, której Piotrkowianin nie oddał już do końcowej syreny.
– Potrzebowaliśmy tych punktów jak tlenu. Nie graliśmy bowiem w poprzednich meczach źle, ale przestoje nie pozwalały nam zapunktować. Dziś wszystko funkcjonowało tak, jak sobie tego życzyliśmy i efektem jest wygrana, która nas podbuduje psychicznie. Jedziemy za tydzień do Kwidzyna, aby powalczyć o drugie zwycięstwo – powiedział po meczu trener Piotrkowianina Michał Matyjasik.
– Nie chcę tu zwalać na kalendarz rozgrywek. Gramy przecież co trzy dni – poniedziałek, czwartek i niedziela. To na pewno jest trudne dla nas, ale dzisiaj, szczególnie w końcówce, załatwiły nas proste, indywidualne błędy. Musimy to uszanować, gratuluję Piotrkowianinowi, walczymy dalej – skomentował spotkanie Bartosz Jurecki, szkoleniowiec gości.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Gwardia Opole 27:26 (15:13)
Piotrkowianin: Kot, Chmurski – Wawrzyniak, Doniecki 5, Matyjasik 5, Szopa 2, Wadowski 1, Swat 2, Żyszkiewicz, Filipowicz, Surosz 6, Pożarek, Mosiołek 6.
Rzuty karne: 3/5
Kary: 10 min (Wawrzyniak x2, Doniecki, Wadowski, Pożarek)
Gwardia: Ałaj, Malcher – Jędraszczyk 5, Sosna 2, Wojdan 4, Łangowski 1, Stempin, Jankowski 4, Kawka 1, Milewski 2, Monczka 1, Wandzel, Chychykalo 3, Jendryca 3.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 8 min (Jędraszczyk, Łangowski, Milewski, Chychykalo)