W 23. serii PGNIG Superligi Gwardia zmierzyła się we własnej hali z Pogonią Szczecin.
Wynik spotkania otworzyli przyjezdni, a rzut karny dla Pogoni wykorzystał Łukasz Gierak. W 10. minucie po trafieniu Marka Monczki na tablicy widniał remis 4:4. Po obu stronach widoczna była twarda gra w obronie, co nie ułatwiało zdobywania bramek. W szeregach gości najlepiej w ataku spisywał się Dawid Krysiak, w ekipie z Opola niezawodny w ofensywie był Marek Monczka. Na trzy minuty przed końcem pierwszej partii na prowadzenie wyszli goście. Przed przerwą Gwardziści zdołali jeszcze doprowadzić do stanu po 12.
Zdobywanie bramek w drugiej połowie rozpoczął Mateusz Jankowski. W 33. minucie po efektownej akcji wykończonej przez Patryka Mauera, Gwardia miała trzy oczka zaliczki. Drużynie przyjezdnych przytrafiło się kilka prostych błędów, lecz opolanie nie potrafili tego wykorzystać. Emocje w tym meczu rosły z każdą minutą, a gra na parkiecie zaostrzyła się. Na 10 minut przed końcem rzut karny na bramkę zamienił Patryk Mauer, a podopieczni Rafała Kuptela mieli trzy oczka przewagi. Szczecinianie zdołali wyrównać, a na 6. minut przed końcem wyjść na prowadzenie. Gospodarze pokazali charakter w ostatnich minutach i doprowadzili do serii rzutów karnych, a w tych kluczową interwencją popisał się Adam Malcher. Opolanie wygrali to spotkanie, ale jeden punkt powędrował do Szczecina.
MVP: Marek Monczka
KPR Gwardia Opole – Sandra SPA Pogoń Szczecin 25:25 (12:12) k. 4:3
KPR Gwardia Opole: Ałaj, Malcher, Lellek – Scisłowicz, Klimenko, Sosna 1, Fabianowicz, Zarzycki 2, Klimków, Jankowski 5, Solovev, Mauer 4, Morawski 1, Stefani 1, Monczka 10, Milewski 1.
Trener: Rafał Kuptel
Kary: 14 minut
Karne: 3/3
Sandra SPA Pogoń Szczecin: Arsenic, Viunyk, Wiśniewski – Krok 3, Wrzesiński, Kapela, Wąsowski, Zalevskyi, Gierak 5, Krupa 4, Bosy 3, Stracevic 2, Jedziniak 1, Krysiak 5, Polok 2.
Trener: Rafał Biały
Kary: 6 minut
Karne: 9/7