Dwaj 18-letni młodzieżowi reprezentanci Rosji dołączają do Gwardii! To transfery rozpoczynające kolejny etap sportowego rozwoju klubu oraz budowy gwardyjskiego składu na przyszłość.
– Monitorujemy wiele rynków. Oprócz młodych, zdolnych zawodników, staramy się poszukiwać również tych zagranicznych, którzy dobrze rokują na przyszłość. Nasze rozbudowane kontakty pozwalają nam na obszerne działania i transfer tych chłopaków jest tego efektem. – zaznacza na wstępie dyrektor sportowy Tomasz Wróbel.
Aleksei Solovev to urodzony w 2003 roku rozgrywający. Ma 186 cm wzrostu i w gwardyjskich barwach zagra z numerem 14. Jego rówieśnik, mierzący 192 cm Eduard Klimenko, występuje z kolei na pozycji obrotowego. Jako członek gangu Kuptela będzie walczył na boisku w koszulce z numerem 4. Obaj zawodnicy szlifowali swoje umiejętności w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sankt-Petersburgu, reprezentując jednocześnie swój kraj na arenie międzynarodowej.
– Zespół przyjął nas bardzo dobrze, dokładnie tak jak wszyscy inni dookoła. Atmosfera bardzo nam sprzyja, gdyż ludzie – zupełnie inaczej niż w Rosji – są tutaj cały czas uśmiechnięci. – mówi młody obrotowy. – Czuję, że możemy bez wątpienia nauczyć się w Gwardii wielu nowych rzeczy. Trenerzy od początku nam pomagają, a polska PGNiG Superliga stoi na bardzo wysokim poziomie. – dodaje drugi z nowych nabytków naszego Klubu.
Pracując pod okiem Rafała Kuptela, będą jednocześnie wdrażać się w nasze szeregi przy okazji meczów drugoligowych rezerw. Zawodnicy mieli już czas nie tylko na to, by zapoznać się z drużyną, ale i z samym miastem.
– Miasto jest piękne i fajnie się tu czujemy. – przyznaje Aleksei Solovev. – Bardzo podoba mi się to, że nie jest zbyt duże, co pozwala szybko dotrzeć do konkretnego miejsca. Jest tutaj wiele urokliwych lokalizacji, ale szczególnie zaskoczyła mnie „opolska Wenecja”. – uzupełnia Eduard Klimenko.
– Klub musi działać wielowymiarowo. Ci młodzi zawodnicy wpisują się w nasz profil, którego nie chcemy zatracić. Czuję, że będziemy mieli z nich dużo pożytku na przyszłość. – zapowiada Wróbel.
– Nie mogę się doczekać gry w Stegu Arenie. Obserwując mecz z boku, odczułem fantastyczną otoczkę, która towarzyszy meczom w tej hali. – tłumaczy Solovev. – Wszyscy udzielają nam wskazówek, żebyśmy mogli jak najszybciej się rozwinąć. Poziom polskiej ligi jest wyższy niż rosyjskiej i musimy się do tego zaadoptować. W trakcie meczów nie ma chwili na odpoczynek i my też nie zamierzamy ustępować. Trzeba dużo pracować nad sobą, żeby jak najszybciej wejść w odpowiedni rytm i pomóc Gwardii na boisku. – kończy Klimenko.
Alex, Edek – witamy w Klubie.
удачи, ребята!