Bez happy endu w Zabrzu

21 paź 2022 |

W 7. serii PGNIG Superligi Gwardia zmierzyła w meczu wyjazdowym z Górnikiem Zabrze.

W 7. serii PGNIG Superligi Gwardia zmierzyła w meczu wyjazdowym z Górnikiem Zabrze.

Pierwsza partia układała się po myśli trenera Rafała Kuptela. Gwardziści od pierwszych minut prowadzili i stopniowo budowali przewagę nad rywalami. Gospodarze popełnili kilka błędów w ataku, a w opolskiej bramce dobrze spisywał się Adam Malcher. W 26. minucie po trafieniu Michała Scisłowicza zaliczka gości wynosiła już pięć oczek. Do przerwy na tablicy widniał wynik 13:17. 

W drugiej odsłonie meczu role się odwróciły. Zabrzanie nabrali wiatru w żagle i w 44. minucie, po trzeciej z rzędu bramce Dmytra Artemenki doprowadzili do remisu. Goście nie mogli znaleźć sposobu na obronę miejscowych, a na domiar złego kontuzji doznał Adam Malcher. Ostatnie minuty meczu to popis ekipy z Zabrza, która dobiła rywali pięcioma bramkami w czasie siedmiu minut. MVP Został wybrany Dmytro Artemenko, autor 10 bramek. 

Górnik Zabrze – KPR Gwardia Opole 30:24 (13:17)

Górnik Zabrze: Liljestrand, Wyszomirski – Molski, Tokuda 1, Łyżwa 5, Bachko 4, Artemenko 10, Krawczyk, Mauer 6, Kaczor 1, Wąsowski, Ilchenko, Rutkowski, Przytuła 3. 

Trener: Patrik Liljestrand

Kary: 10 minut 

Karne: 0/0

KPR Gwardia Opole: Lellek, Malcher – Sosna 2, Fabianowicz, Wojdan 3, Koc, Hryniewicz, Stempin 1, Widomski 3, Jankowski 2, Kawka 4, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk, Monczka 4, Chychykalo 4. 

Trener: Rafał Kuptel

Kary: 8 minut 

Karne: 1/1