W 8. serii PGNIG Superligi Gwardia Opole zmierzyła się we własnej hali z Unią Tarnów.
Spotkanie od początku rozgrywane było w szybkim tempie, do tego nikt nie odpuszczał w obronie. Pierwsze trafienie w meczu zapisał na konto swojej drużyny Taras Minotskyi, po stronie gospodarzy odpowiedział z szóstego metra Paweł Stempin. Po wyrównanym kwadransie mieliśmy wynik 7:7, a bramkę na remis zdobył Andrzej Widomski. W kolejnych minutach grę w przewadze wykorzystali przyjezdni, którzy wypracowali dwubramkową zaliczkę. Opolanie nie dali się zdominować, a na dodatek zdołali wyjść na prowadzenie. Pierwsza partia zakończyła się rezultatem 16:15.
Drugą partię lepiej rozpoczęli goście, którzy do 40. minuty wypracowali cztery oczka przewagi. Zawodnicy Rafała Kuptela nie mogli znaleźć sposobu na defensywę rywali, do tego sami popełniali sporo błędów w ataku. Tarnowianie konsekwentnie realizowali swoje założenia taktyczne, a w szeregach przyjezdnych najskuteczniejszy w ofensywie był Taras Minotskyi (12 bramek, MVP spotkania). Gwardziści w końcówce byli bliscy wyrównania, ale zabrakło im skuteczności i szczęścia. Po końcowej syrenie ze zwycięstwa cieszyli się zawodnicy i kibice Unii Tarnów, a mecz zakończył się wynikiem 27:32.
KPR Gwardia Opole – Grupa Azoty Unia Tarnów 27:32 (16:15)
KPR Gwardia Opole: Lellek, Malcher, Fiodor – Sosna, Fabianowicz 1, Wojdan, Hryniewicz, Stempin 3, Widomski 3, Jankowski 3, Kawka 2, Morawski, Scisłowicz 2, Kucharzyk, Monczka 9, Chychykalo 4.
Trener: Rafał Kuptel
Kary: 18 minut
Karne: 7/7
Grupa Azoty Unia Tarnów: Bartosik, Małecki – Sanek 2, Podsiadło 4, Yoshida 4, Kowalik 1, Matsuura, Bushkou 7, Słupski 1, Pinda, Wajda, Sikora 1, Minotskyi 12, Zahirovic, Małek, Kasahara.
Trener: Tomasz Strząbała
Kary: 14 minut
Karne: 6/5