Podsumowanie II Opolskiego Wieczoru Przedsiębiorczości - COROTOP GWARDIA OPOLE
Podsumowanie II Opolskiego Wieczoru Przedsiębiorczości
W miniony czwartek, 20 kwietnia STEGU Arena ponownie zapełniła się przedsiębiorcami.
W ubiegłym tygodniu w STEGU Arenie odbyła się II edycja Opolskiego Wieczoru Przedsiębiorczości. Wydarzenie poświecone było istotnym zagadnieniom biznesowym dla aktualnej sytuacji gospodarczej takim jak:
- Czy sport łączy się z biznesem - Mateusz Jankowski - kapitan I drużyny Gwardii Opole,
- Jak zamienić fakturę na gotówkę? - Jacek Załęcki - PEKAO Faktoring Sp. z o. o.,
- Sukcesja - co stałoby się z Twoją firmą gdyby wczoraj zabrakło wspólnika - Łukasz Martyniec - doradca sukcesyjny,
- Jak stworzyć dobry zespół w biznesie i na boisku? - Grzegorz Rippel - właściciel firmy Illustro.
Podczas spotkania można było skorzystać ze stoisk informacyjnych ZUS, US, GPI w Opolu oraz Europę Direct Opole.
Kapitan I zespołu Gwardii Opole Mateusz Jankowski mówił o tym, w których obszarach sport jest tożsamy z biznesem. Wymienił, że jak i w pierwszym, tak i w drugim przypadku bardzo istotne są wytrwałość i determinacja, chęć doskonalenia się czy krytyczne podejście do samego siebie. By dawać z siebie 100% trzeba wierzyć w siebie i w to co się robi, a to daje siły by zrealizować wyznaczone cele.
„Gwardia Opole to klub jak inne, ale jednocześnie jest zupełnie inny - zbudowany na ogromnym zaufaniu przez wszystkich. Mam to szczęście, że mogę powiedzieć, że Gwardia to moja rodzina - gdy mierzę się z jakimś problemem to każda osoba pracująca w klubie, każdy zawodnik może mi pomóc. Jeżeli dzieje się coś dobrego to wszyscy się z tego cieszymy, jeżeli dzieją się złe rzeczy to wszyscy razem to przeżywamy, a jeżeli mamy jakiś problem to rozwiązujemy go wspólnie, nikt na tym statku nie jest sam. To jest siła tego klubu. Jeżeli przychodzę na halę smutny i widzi to Pani Prezes to pyta się: „Jankes co się dzieje?”, rozmawiamy i od razu jest mi lepiej. Tak to działa.
Poruszył również temat klubowego środowiska biznesowego i dlaczego nazywamy go Gwardyjską Biznesową Rodziną.
„Tak jak w rodzinie każdy pomaga sobie nawzajem. Jeżeli jeden z braci potrzebuje osoby o odpowiednich umiejętnościach to w pierwszej kolejności szuka wśród najbliższego grona. Identycznie dzieje się w naszej Biznesowej Gwardyjskiej Rodzinie - jeżeli jeden przedsiębiorca potrzebuje osoby z odpowiednimi umiejętnościami, bądź szuka odpowiednich zasobów to w pierwszej kolejności szuka wśród naszego zaufanego grona.„
„Biznes i sport buduje się tak samo - od podstaw i można przyrównać je do ogniska. Jeżeli chcemy rozpalić duży płomień to zaczynamy od kilku małych patyczków. Później dokładamy kolejne, większe, krok po kroku, aż uzyskamy majestatyczne palenisko, które cieszy oko i przy którym każdy może się ogrzać. Istotne jest to, że by zbudować taki „posąg” każdy, kto jest zaangażowany w budowę musi dawać coś od siebie, bo gdy ktoś jest nastawiony tylko na branie, to gdy zabierzemy jedną z fundamentalnych kłód to całe palenisko runie. Tak samo jest w biznesie - kiedy wzniecimy ten płomień, przedsiębiorstwo będzie prosperować, ale nie będziemy się rozwijać to ten płomień będzie przygasał, przygasał, przygasał aż zgaśnie. W drużynie sportowej jest identycznie. „
Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem w środowisku opolskiego biznesu i nie tylko - gościliśmy przedsiębiorców spoza Opolszczyzny.
Po części wystąpień był czas na networking, wymianę doświadczeń i wzmacnianie nowych relacji.