Porażka w Orlen Arenie

10 kwi 2022 |

W meczu 22. serii PGNiG Superligi Nafciarze pokonali Gwardzistów 33:18 (16:9).

W meczu 22. serii PGNiG Superligi Nafciarze pokonali Gwardzistów 33:18 (16:9).

I połowa

Mecz od ataku zaczęli Gwardziści, a pierwsza bramka należała do Mateusza Morawskiego. Szybkim trafieniem na nią odpowiedział Dmitrii Zhitnikov. Kolejny celny rzut naszego zespołu i kolejna bramka gospodarzy, a dokładniej Jana Jurečičia. Następnie oglądaliśmy udaną interwencję Krystiana Witkowskiego, zaś po niej pomylili się Nafciarze. Dodatkowo sędziowie, karą dwóch minut, ukarali Abela Serdio. Jako pierwsi po raz trzeci trafili niebiesko-biało-niebiescy, a autorem tej bramki, podobnie jak kolejnej był Zoltan Szita. W międzyczasie swoją obecność na boisku zaznaczył Marek Monczka, który dopisał trzeci celny rzut do dorobku Gwardzistów.

W dziewiątej minucie meczu, po bramce Sergeia Kosorotova, ORLEN Wisła Płock wygrywała 6:4, zaś po dwóch bramkach Jurečičia przewaga gospodarzy wzrosła do czterech trafień. Przy rezultacie 8:4, o czas poprosił, dobrze znany w Płocku, trener Rafał Kuptel, a po jego rozmowie z drużyną, oglądaliśmy interwencję Witkowskiego i pomyłkę płocczan w ataku. Kolejno skuteczny kontratak przeprowadzili przyjezdni, natomiast później Wiślakom przyszło próbować sił na linii siódmego metra – rzut karny wykorzystał Kosorotov.

Następne minuty meczu były słabszym okresem w grze Gwardii, którzy kilkukrotnie nie wykorzystali szansy na zdobycie bramki. Po stronie ORLEN Wisły Płock pomylił się Czapliński, ale za to dobry mecz rozgrywał Jurečič. Między słupkami Wiślaków kilka skutecznych interwencji zaliczył Witkowski, zaś w naszej bramce – Jakub Ałaj. Końcówka pierwszej części spotkania nie była bogata w skuteczne ataki – jeden i drugi zespół zaliczał straty. Po trafieniu Mikołaja Czaplińskiego w 18. min. oglądaliśmy dwie bramki Gwardii – Fabiana Sosny oraz Mateusza Jankowskiego, a przestój niebiesko-biało-niebieskich trwał „w najlepsze”.

Milczenie Nafciarzy, po około dziesięciu minutach, przerwał David Fernandez, a po jego udanej akcji w ataku pomylili się Gwardziści. Przyjezdnym przyszło też grać w osłabieniu – na ławkę trafił Jan Klimków. Przed przerwą jeszcze jedną bramkę na swoim koncie zapisał Jurečič, któremu asystował Mirsad Terzić. Dla opolan trafienie zaliczył Patryk Mauer, a wynik na 16:9 ustanowił Lovro Mihić.

II połowa

Drugą połowę płocczanie zaczęli od ataku i szybkiej straty, a dodatkowo w kolejnej akcji karę dwóch minut otrzymał Abel Serdio. Wykluczenie Hiszpana zaowocowało także rzutem karnym dla Gwardzistów. Później niebiesko-biało-niebiescy zgubili piłkę, natomiast pustą bramkę Wiślaków wykorzystał Mateusz Morawski. Premierowe trafienie dla ORLEN Wisły Płock w drugiej części meczu należało do Michała Daszka, a kolejnymi świetnymi interwencjami popisywał się Krystian Witkowski. Kolejno niepowodzenie Szity oraz celne rzuty: Jurečičia, Abela Serdio oraz Mikołaja Czaplińskiego.

Po serii udanych akcji niebiesko-biało-niebiskich oraz kilku niepowodzeń gości, o czas poprosił Rafał Kuptel. Po interwencji szkoleniowca oraz siedmiu minutach bez trafienia, Gwardzistom udało się przerwać złą passę – rzut karny wykorzystał Patryk Mauer, a po nim bramkę zdobył Michał Milewski. Podczas następnego ataku Nafciarzy drugie wykluczenie w tym spotkaniu otrzymał Jan Klimków, zaś grając w przewadze trafienia dla Wisły dołożyli: Mihić i Jurečič. Później odpowiedział Monczka, natomiast rzut Czaplińskiego ze skrzydła zatrzymał nasz bramkarz.

Po Monczce, Witkowskiego pokonał jeszcze Mauer i Milewski, zaś na „czas” zdecydował się wtedy Xavi Sabate. Po interwencji trenera i czterominutowej przerwie, najpierw, bramkę zanotował David Fernandez, a później Zoltan Szita i na tablicy wyników pojawił się rezultat 24:16. Autorem dwudziestego piątego trafienia gospodarzy został Leon Šušnja. Następnie nieudaną próbę zminimalizowania strat zaliczyli Gwardziści, a później zatrzymali oni kontratak Wiślaków.

Płocczanie natomiast z powodzeniem powiększali prowadzenie i na sześć minut przed końcem, po siedmiu bramkach z rzędu przeważali trzynastoma trafieniami. Później Nafciarze wybiegli do kontrataku, a piłka trafiła w ręce Czapli, którego zatrzymał goalkeeper Gwardii Opole. Kolejna strata opolan i kolejna nieudana próba Czaplińskiego. Dopiero w 58. min. ciszę gości przerwał Eduard Klimenko. Zanim spotkanie dobiegło końca karę otrzymał Mauer, a rzut karny wykorzystał Kosorotov. Jeszcze raz Klimenko i dziesiąta bramka Jurečičia. Wynik spotkania zamknął natomiast Mihić i tym samym ORLEN Wisła Płock zwyciężyła 33:18.

Tytuł zawodnika spotkania otrzymał Krystian Witkowski, który zanotował 47% skuteczności obron.

relacja: ORLEN Wisła Płock, biuro prasowe PGNiG Superligi